Władze w południowym regionie Kirgistanu, Batken, twierdzą, że granica z Tadżykistanem, zamknięta ponad dwa lata temu po krwawych walkach, może „stopniowo otwierać się ponownie” po całkowitym zakończeniu prac delimitacyjnych i demarkacyjnych między dwoma państwami Azji Centralnej.
Administracja regionalna Batken poinformowała 3 sierpnia, że kwestie graniczne były omawiane w zeszłym miesiącu przez urzędników Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu, dodając, że głównym tematem były kwestie bezpieczeństwa na obszarach położonych blisko granic trzech krajów.
Oświadczenie pojawiło się kilka godzin po tym, jak Rajabboi Ahmazoda, gubernator regionu Sughd w Tadżykistanie graniczącym z Batken, powiedział, że on i jego batkeński odpowiednik Abdikarim Alimbajew osiągnęli porozumienie podczas rozmów w kirgiskim kurorcie Cholpon-Ata w sprawie ponownego otwarcia tadżycko-kirgiskiej granicy dla mieszkańców terenów przygranicznych i sprzedawców.
Kirgistan zamknął granicę wiosną 2021 r. po konflikcie zbrojnym wzdłuż spornego odcinka granicy, w wyniku którego po kirgiskiej stronie granicy zginęło 36 obywateli Kirgistanu, w tym dwoje dzieci, a 154 zostało rannych. Władze tadżyckie oficjalnie poinformowały wówczas, że zginęło wówczas 19 obywateli Tadżykistanu, a 87 zostało rannych.
W sumie granica między Kirgistanem a Tadżykistanem wynosi 972 km, z czego uzgodniono 664 km, a reszta pozostaje sporna. Od rozpadu Związku Radzieckiego w 1991 r. toczy się spór o wiele obszarów przygranicznych w Azji Centralnej, byłych republikach radzieckich.
Sytuacja jest szczególnie skomplikowana w pobliżu licznych eksklaw w niestabilnej Dolinie Fergańskiej, gdzie stykają się granice Tadżykistanu, Uzbekistanu i Kirgistanu. Napięcia na tych terenach doprowadziły do starć między lokalnymi mieszkańcami a strażą graniczną trzech krajów.