8 maja prezydent Uzbekistanu Szawkat Mirzijojew ogłosił przedterminowe wybory prezydenckie, które odbyły się 9 lipca – ponad trzy lata przed pierwotnie zaplanowaną datą w 2026 roku. Mirzijojew podał cztery powody tej decyzji: zmiany w układzie sił między gałęziami władzy, nowe cele zarządzania, zwiększone oczekiwania i odpowiedzialność ze strony ogółu społeczeństwa, a także trudne sytuacje krajowe i międzynarodowe.

Doszedł do wniosku, że przeprowadzenie przedterminowych wyborów prezydenckich „będzie najbardziej poprawną i sprawiedliwą decyzją” w tych okolicznościach. Ogłoszenie nastąpiło tydzień po referendum konstytucyjnym w Uzbekistanie, w którym odnotowano 85-procentową frekwencję wyborczą.

Ponad 90 procent głosowało za przyjęciem nowej konstytucji i anulowaniem poprzednich dwóch kadencji Mirzijojewa, otwierając tym samym drzwi do jego ponownego ubiegania się o prezydenturę. Nie ma wątpliwości, że Mirzijojew odniesie miażdżące zwycięstwo w nadchodzących wyborach, które przedłużyłyby jego rządy co najmniej do 2030 roku. W związku z tym zmiany polityczne mają daleko idące konsekwencje i rodzą pytania o ich implikacje dla polityki wewnętrznej w Uzbekistanie i dynamiki regionalnej w Azji Centralnej.

Przerwany proces reform

Widmo reform politycznych w Uzbekistanie pojawiło się po raz pierwszy jesienią 2021 r., po tym, jak Mirzijojew wygrał wybory prezydenckie i wszedł w drugą i ostatnią kadencję, zgodnie z poprzednią konstytucją. Ogłosił wówczas plany referendum konstytucyjnego, które według uzbeckiego prezydenta miało stworzyć podstawę prawną do kontynuowania reform niezbędnych do budowy „Nowego Uzbekistanu”. W czerwcu 2022 r. rząd przedstawił projekt nowej konstytucji z planami przeprowadzenia referendum pod koniec roku.

Jednak pierwsza próba przeprowadzenia głosowania zakończyła się poważną katastrofą. Projekt konstytucji pozbawił autonomiczną Republikę Karakałpakstanu prawa do oderwania się od macierzy w drodze referendum. W lipcu 2022 roku Karakałpacy, mniejszość etniczna i kulturowa w Uzbekistanie, protestowali przeciwko proponowanym zmianom, w wyniku czego zginęło 21 osób. Taszkent zareagował odroczeniem referendum i utrzymaniem w konstytucji prawa Karakałpakstanu do dążenia do niepodległości.

Zmiany po śmierci Karimowa

Referendum konstytucyjne i przedterminowe wybory prezydenckie mogą mieć głęboki wpływ na przyszły kurs Uzbekistanu. W kraju zmiany te sygnalizują dwa kluczowe wydarzenia. Po pierwsze, wyniki referendum dają obecnemu reżimowi okazję do kontynuowania trwających reform. Od czasu dojścia do władzy w 2016 roku Mirzijojew odróżnia się od swojego poprzednika, Islama Karimowa, wdrażając ograniczone, ale namacalne reformy, takie jak liberalizacja gospodarki i zakończenie praktyki pracy przymusowej na polach bawełny.

Parasolem dla nowego politycznego i gospodarczego kursu kraju jest koncepcja „Nowego Uzbekistanu”, który, według słów prezydenta, „jest otwartym i sprawiedliwym społeczeństwem, które troszczy się o każdego obywatela”. W kampanii wyborczej prezydent Uzbekistanu obiecał spędzić najbliższe siedem lat na wdrażaniu kolejnych reform w medycynie, edukacji, gospodarce i środowisku.

Po drugie, wydarzenia te jeszcze bardziej zwiążą przyszłość Uzbekistanu z władzą Mirzijojewa. Nowa konstytucja zwiększyła długość kadencji prezydenckich z pięciu do siedmiu lat, z możliwością ubiegania się o dwie kadencje. W związku z tym Mirzijojew może pozostać u władzy do 2037 roku, a tym samym rządzić łącznie przez ponad 20 lat. Im dłużej pozostanie u władzy, tym większa będzie presja ze strony społeczeństwa, aby spełnić swoje obietnice. Zatem w przypadku reelekcji najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kontynuacja ograniczonych reform, które odpowiadają na społeczne zapotrzebowanie na zmiany bez wprowadzania radykalnych zmian systemowych.

Region beneficjentem rządów Mirzijojewa

W skali regionalnej i międzynarodowej zbliżająca się reelekcja Mirzijojewa jest bardziej powodem do świętowania niż niepokoju. Karimow nie zawsze dobrze współpracował z sąsiadami Uzbekistanu, zwłaszcza od drugiej połowy 2000 roku aż do śmierci w 2016 roku. W ten sposób Mirzijojew odziedziczył izolowany Uzbekistan z pogorszonymi stosunkami regionalnymi. Od tego czasu Taszkent podjął starania o poprawę stosunków dwustronnych z sąsiadami. W styczniu 2023 roku Uzbekistan zawarł historyczne porozumienie graniczne z Kirgistanem, kończąc ponad 30-letnie potyczki graniczne między oboma krajami. Ponadto rząd Mirzijojewa dąży do zakończenia długiej ery chwiejnych relacji Uzbekistanu z Tadżykistanem poprzez zwiększenie współpracy gospodarczej i handlu. W rezultacie regionalni sąsiedzi Uzbekistanu widzą w Mirzijojewie wiarygodnego i otwartego partnera.

Inne kraje poza regionem również postrzegają Uzbekistan pod jego rządami w ten sposób. Taszkent znacznie bardziej otworzył kraj na świat zewnętrzny. Pod rządami Karimowa kraj trzymał się z dala od Rosji, Chin, Turcji, Stanów Zjednoczonych i Europy, powstrzymując się od ścisłej współpracy politycznej i ograniczając inwestycje zagraniczne w gospodarkę. Pod rządami Mirzijojewa Uzbekistan stał się ważnym partnerem dla instytucji międzynarodowych i innych krajów, które chcą zwiększyć obecność w regionie.

Nowy Uzbekistan

Przykładem jest powrót Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, który odbył swój doroczny szczyt w Samarkandzie w maju 2023 r., po 20-letniej nieobecności w tym kraju. Przemawiając podczas tego wydarzenia, prezydent Uzbekistanu powiedział: „Dziś mamy przyjemność powitać was w Nowym Uzbekistanie, który jest szeroko otwarty na świat i gotowy do współpracy we wszystkich dziedzinach.”. Wcześniej, na początku maja, prezydent Uzbekistanu udał się z oficjalną wizytą do Niemiec, podczas której obie strony podpisały umowy handlowo-inwestycyjne o wartości 9 mld EUR oraz stworzyły platformę współpracy „Niemcy–Azja Centralna”.

Zachodnia krytyka stłumienia przez Karimowa antyrządowych protestów w Andiżanie w 2005 roku była jednym z głównych powodów zerwania przez Uzbekistan więzi z USA i Europą. Tak więc, nawet gdy stosunki wydają się odmrażać, urzędnicy po obu stronach postępują ostrożnie. Ponieważ jest niemal pewne, że Mirzijojew będzie nadal rządził w dającej się przewidzieć przyszłości, ludność Uzbekistanu i jej zagraniczni partnerzy czekają, aby zobaczyć, czy jego przedłużone rządy przyniosą więcej dobrobytu i rozwoju, czy też poprowadzą kraj w innym kierunku.