Biszkek jest gotowy osiągnąć porozumienie z Rosją w sprawie importu 875 milionów kilowatogodzin energii w latach 2023-24, co odpowiada ponad 5 procentom rocznego zużycia krajowego. W tym roku republika rozpoczęła już import z Kazachstanu i Turkmenistanu.

Wiceminister energii Sabyrbek Sultanbekow powiedział, że umowa ma zostać podpisana w najbliższych dnia, ale nie podał szczegółów dotyczących warunków.

Umowa z Rosją jest częścią szerszego planu Kirgistanu dotyczącego importu do 2,2 miliarda kWh energii elektrycznej w tym roku. W 2021 roku, ostatnim roku, dla którego dostępne są pełne dane, Kirgistan wyprodukował 15 miliardów kWh i zużył 16,3 miliarda kWh. Zapotrzebowanie na import pogłębiło się dopiero w zeszłym roku, kiedy Kirgistan kupił 2,8 mld kWh.

W tym roku kraj zwrócił się jak dotąd do swoich bliższych sąsiadów, aby uzupełnić zapasy. W styczniu Kirgistan zapłacił 4 mln dolarów za import 138,6 mln kWh energii elektrycznej z Kazachstanu. Miesiąc później zaczął otrzymywać dostawy energii elektrycznej z Turkmenistanu w ramach umowy na import 1,6 mld kWh z tego kraju.

Podczas gdy zużycie energii elektrycznej w przemyśle i transporcie pozornie wahało się na przestrzeni lat, popyt gospodarstw domowych nieustannie rośnie. Zużycie energii elektrycznej w Kirgistanie może wzrosnąć do 20 miliardów kWh do 2030 roku.

Wysokie dotacje na energię elektryczną sprawiły, że rząd nie może sobie pozwolić na odpowiednie utrzymanie i inwestowanie w zachowanie i modernizację zdolności produkcyjnych i przesyłowych. Renowacja i modernizacja mogą zaoszczędzić do 25 procent energii elektrycznej.

Władze kirgiskie stopniowo akceptują potrzebę dopuszczenia wzrostu taryf za energię elektryczną, czego historycznie niechętnie czyniły ze względu na drażliwość polityczną wokół tej kwestii. Nowe proponowane stawki, które mają zostać wprowadzone od 1 maja, spowodują wzrost kosztów korzystania z energii elektrycznej, zwłaszcza dla odbiorców przekraczających określone progi. Wprowadzane są jednak przepisy mające na celu ochronę wrażliwych społeczności przed dramatycznymi podwyżkami rachunków.