Wobec braku wiarygodnych informacji dostarczanych przez media, w Tadżykistanie pojawiają się plotki dotyczące szefa bezpieczeństwa Saimmina Jatimowa, który prowadzi służby bezpieczeństwa od 2010 roku.
Plotki skupiają się na rzekomych planach rządzącego reżimu, by odsunąć na bok potężnego szefa Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego. 67-letni Jatimow jest najstarszym członkiem rządu i od 2010 roku stoi na czele GKNB, głównego narzędzia reżimu.
W rzeczywistości plotka głosi, że mogło się to już stać. Jatimowa nie było widać na publicznych wydarzeniach od około 9 lutego, co dodało oliwy do ognia. Urzędnicy odmawiają potwierdzenia lub zaprzeczenia twierdzeniom, że Jatimow został usunięty.
Dwie biografie
Jatimow jest postacią tajemniczą. Według jednego z opisów, który znajdował się na rządowych stronach internetowych do 2020 roku, w połowie lat 70. ukończył studia na Państwowym Uniwersytecie Pedagogicznym w Kulob i został nauczycielem języka tadżyckiego i literatury w gimnazjum w swojej rodzinnej dzielnicy Farhor. We wczesnych latach osiemdziesiątych, jak głosi ta oficjalna narracja, dostał się do samorządu lokalnego i pracował do 1992 roku jako szef komitetu wykonawczego okręgu Farhor. W połowie lat 90. zrobił swój pierwszy duży skok w karierze w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. I tak dalej, aż dostał swoją obecną pracę.
Druga wersja stwierdza, że w 1980 roku ukończył studia na akademii KGB w Mińsku, ówczesnej stolicy Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Podobno w latach 1981-1989 pracował w KGB i działał w tadżyckim mieście Khorog, stolicy Regionu Autonomicznego Górny Badachszan (GBAO).
W ostatnich dwóch latach istnienia Związku Radzieckiego pełnił funkcję zastępcy szefa KGB w Duszanbe. A potem, gdy nadeszła niepodległość, nadal zajmował ważne role w aparacie służb bezpieczeństwa. Jatimow jest być może ostatnim żyjącym członkiem tak zwanego klanu Farhor, który dołączył do najwyższych szczebli rządzącej elity, kiedy prezydent Rahmon doszedł do władzy na początku lat 90. XX wieku. Rodzina Rahmona pochodzi z miasta Dangara, które leży około 80 kilometrów na północ od Farhor, które z kolei leży na północ od granicy z Afganistanem.
Napięcia i sukcesja w tle?
Teorie spiskowe o spięciach w relacjach między Jatimowem i Rahmonem nie są nowe. Często misternie upiększone plotki są zazwyczaj odmianą jednej narracji, która głosi, że Jatimov umożliwia okazjonalne wybuchy w celu utrzymania stałego podtekstu niestabilności, tym samym dyskredytując Rahmona w oczach opinii publicznej.
Niektórzy mieszkańcy GBAO, który od miesięcy jest zawieszony w stanie wysokiego napięcia w obawie, że wojska rządowe zamierzają rozpętać kontrolę bezpieczeństwa w reakcji na protesty, które wstrząsały miastem w listopadzie, są skłonni to przyznać.
Kolejny nurt spekulacji krążył wokół kwestii, kiedy i czy 69-letni prezydent Rahmon planuje ustąpić. Konsensus wśród obserwatorów politycznych jest taki, że zamierza on przekazać władzę swojemu synowi, 34-letniemu Rustamowi Emomali, który obecnie zajmuje stanowiska burmistrza stolicy Duszanbe i przewodniczącego wyższej izby parlamentu.
Myślenie jest takie, że zanim to się stanie, wszystkie ważne ciała sprawujące władzę – i jest nieprawdopodobne, że którekolwiek mają tak ukryty wpływ jak GKNB – muszą zostać umieszczone pod bezpośrednią kontrolą rodziny Rahmonów. Jeśli GKNB zostanie wyrwane z rąk Jatimowa, może to być najsilniejszy znak, że plan sukcesji jest w ruchu.