Władze Turkmenistanu wprowadziły blokadę bez oficjalnego ogłoszenia wciąż zaprzeczając, że w kraju zarejestrowano jakikolwiek przypadek koronawirusa.
Targowiska, domy towarowe, z wyjątkiem sklepów spożywczych, a także bary, restauracje i inne miejsca publiczne we wszystkich stolicach regionów są zamknięte od 16 stycznia. W Aszchabadzie lockdown został wprowadzony 15 stycznia.
Nie jest jasne, na jak długo wprowadzono nową blokadę. Jak informują lokalne media szpitale są przepełnione, ponieważ liczba pacjentów, zwłaszcza wśród nastolatków i studentów, wzrosła w ostatnich dniach.
Poprzednia blokada, która trwała prawie cztery miesiące, została zniesiona na początku grudnia. Rząd Turkmenistanu wciąż trzyma się swojej narracji, że w kraju nie ma przypadków koronawirusa – mimo że praktycznie nikt w to nie wierzy.