Od przyszłego roku płaca minimalna w Kazachstanie wzrośnie z 42 500 tenge (100 USD) do 60 000 tenge (140 USD). Wskaźnik ten nie jest brany pod uwagę przy obliczaniu różnych świadczeń socjalnych. Korzyści z podniesienia płacy minimalnej będą prawdopodobnie tymczasowe. Dzieje się tak, ponieważ różnica między 42 500 a 60 000 tenge jest „zjadana” przez inflację.

Kwestia podniesienia płacy minimalnej była już wielokrotnie podnoszona. Ta inicjatywa jednak powinna była zostać wdrożona na początku zeszłego roku. W dwa lata Inflacja osiągnęła prawe 18 proc. Tylko w tym roku inflacja żywności przekroczyła 11 proc.

Na Zachodzie przeciętna płaca pobierana jest przez większość ludności. Większość populacji w Kazachstanie zarabia 100-150 tys. tenge (średnia pensja). Zatem czy nie lepiej podnieść do 80 000 tenge płace minimalną? Uwzględniając realną stopę inflacji w krajach zachodnich czasami płaca minimalna jest nieco wyższa. Wtedy sytuacja biednych się nie pogorszy. 

Kto skorzysta z 60 tys. tenge?

W swoim wystąpieniu Prezydent Kassym-Jomart Tokajew powiedział, że inicjatywa podniesienia płacy minimalnej dotknie 1 mln osób. Teraz płaca minimalna to 42 500 tenge, co oznacza, że ​​od przyszłego roku ich pensja wzrośnie do 60 tys. dla ludzi mieszkających w regionach. Na wsi 10 tysięcy tenge to wciąż pieniądz. Z nowej inicjatywy skorzysta tylko jedna dziesiąta ludności pracującej, ponieważ całkowita liczba pracowników w Kazachstanie to 10 milionów ludzi. Jednak po wzroście płacy minimalnej przeciętne wynagrodzenie również powinno wzrosnąć.

Dobrym pomysłem może być wprowadzenie progresywnej skali opodatkowania. A ci, którzy zarabiają minimalną płacę, nie powinni w ogóle podlegać opodatkowaniu podatkiem dochodowym.  Wcześniej sugerowano już wprowadzenie tego pomysłu. Jest to ciekawe rozwiązanie. Jeśli ludzie zarabiają do 100 tysięcy tenge, nie powinni płacić podatku dochodowego od osób fizycznych – zostanie dzięki temu w kieszeni więcej pieniędzy tym, którzy zarabiają najmniej. W tym kontekście lepsza byłaby (choć jest mało realna) spłata podatków, które nie są wpłacane do budżetu kosztem tych, którzy zarabiają miliony.

Ceny żywności mogą wzrosnąć

Ekonomiści twierdzą, że podnoszenie płacy minimalnej ma swoje minusy. Jeśli pieniądze ludności znacznie wzrosną, popyt wzrośnie. W takim przypadku ceny prawdopodobnie ponownie wzrosną.

Korzyści z podniesienia płacy minimalnej będą prawdopodobnie tymczasowe, ponieważ inflacja „pochłonie” różnicę między 42 500 a 60 000 tenge. Dlatego korzyści z podniesienia płacy minimalnej będą trwać przez półtora roku – dwa lata. Rząd będzie musiał ciężko pracować, aby zapobiec wzrostowi inflacji.

W przyszłości wzrośnie nie tylko płaca minimalna, ale także pensje pracowników sektora publicznego. Są to m.in. urzędnicy i lekarze. Pensje nauczycieli będą zwiększane o 25 proc. rocznie. Jednak inflację można ograniczyć. Państwo musi nie tylko zwiększać podaż pieniądza, ale także zwiększać produkcję dóbr.

Zadanie Tokajewa

1 września prezydent Kazachstanu Kassym-Jomart Tokajew skierował do ludności orędzie i polecił podnieść płacę minimalną do 60 tys. tenge, ponieważ podczas pandemii dochody ludności spadły. Ponadto pod względem tego wskaźnika Kazachstan pozostaje w tyle za wieloma krajami WNP.

„Działanie to przyniesie bezpośrednie korzyści ponad milionowi ludzi, a pośrednio wszystkim pracownikom. Zwiększy również popyt wewnętrzny.” – powiedział Tokajew. Należy zauważyć, że płaca minimalna w Kazachstanie została ostatnio podniesiona w 2018 roku. Tym samym od 1 stycznia 2022 r. płaca minimalna wzrośnie o kolejne 17 500 tenge do 60 tys. tenge.

Głowa państwa podkreśliła również, że w sferze podatkowej i społecznej nie należy wykorzystywać płacy minimalnej jako wskaźnika kalkulacyjnego. Według niego możliwa jest spłata podatków, które nie są wpłacane do budżetu kosztem tych, którzy zarabiają miliony.