Szpitale w Armenii ponownie walczą z falą przypadków koronawirusa, które zaczęły powoli, ale systematycznie rosnąć ponad dwa miesiące temu.

Armeńskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę rano, że 615 osób uzyskało pozytywny wynik testu na koronawirusa w ciągu ostatniego dnia, w porównaniu z mniej niż 100 przypadkami dziennie odnotowywanych na początku i w połowie czerwca. Zarejestrowano również 15 kolejnych zgonów bezpośrednio lub pośrednio spowodowanych przez COVID-19.

Wiceminister zdrowia Gevorg Simonjan z zaniepokojeniem stwierdził, że sytuacja epidemiczna w kraju „coraz bardziej się pogarsza”. W poście na Facebooku Simonjan ostrzegł, że 14 szpitali w całym kraju leczących pacjentów z COVID-19 ma obecnie tylko 235 wolnych łóżek. „Około 700 pacjentów jest w stanie ciężkim, a 125 innych w stanie krytycznym.” – napisał.

W odpowiedzi na ostatnią fale przypadków koronawirusa rząd Armenii zobowiązał się w ostatnich tygodniach do zaostrzenia pobłażliwego egzekwowania przepisów anty-epidemicznych wprowadzonych w zeszłym roku. Zasady obejmują obowiązkowe noszenie masek w komunikacji zbiorowej, sklepach i biurach.

Jednak większość Ormian nadal nie stosuje się do tych przepisów. Rozprzestrzenianiu się choroby ułatwia również bardzo wolne tempo rządowej kampanii szczepień przeciwko COVID-19, rozpoczętej w kwietniu.

Według Ministerstwa Zdrowia, na dzień 29 sierpnia, podano łącznie 275 138 szczepionek. Tylko 98 586 osób, stanowiących mniej niż 5 proc. populacji, zostało w pełni zaszczepionych. Ministerstwo odnotowało do tej pory nieco ponad 6000 zgonów związanych z koronawirusem.