Unia Europejska ogłosiła, że jeszcze w tym roku podpisze z rządem Armenii umowę, która jeszcze bardziej ułatwi loty komercyjne między UE a Armenią.

UE poinformowała, że ​ zatwierdziła odrębne projekty umów z Armenią, Ukrainą i Tunezją umożliwiające tym trzem krajom przystąpienie do Europejskiej Wspólnej Przestrzeni Lotniczej – jednolitego rynku usług lotniczych.

„Trzy umowy sąsiedzkie usuną ograniczenia rynkowe w stosunku do krajów sąsiadujących z UE i skojarzą te kraje z wewnętrznym rynkiem lotniczym UE, ponieważ przyjmą one normy lotnicze UE i wdrożą unijne przepisy lotnicze.” – napisano w oświadczeniu.

Stworzy to „nowe możliwości” dla linii lotniczych i podróżnych oraz „promuje handel, turystykę, inwestycje oraz rozwój gospodarczy.” – czytamy w oświadczeniu. Rada dała też zielone światło dla podpisania podobnego porozumienia z Katarem.

,,Oczekuje się, że cztery umowy zostaną podpisane jesienią 2021 roku.” – podkreślono w komunikacie, dodając, że będą musiały zostać ratyfikowane przez wszystkie 27 państw członkowskich wspólnoty. Armenia i UE oficjalnie rozpoczęły negocjacje w sprawie umowy o wspólnym obszarze lotniczym w kwietniu 2017 r. Delegatura UE w Erywaniu powiedziała wówczas, że umożliwi liniom lotniczym obsługę tras Armenia-UE „bez żadnych ograniczeń”.

Były rząd Armenii zniósł praktycznie wszystkie ograniczenia dla europejskich i innych zagranicznych przewoźników w 2013 roku, kiedy zliberalizował krajowy rynek lotniczy. W kolejnych latach ruch lotniczy tego kraju ze światem zewnętrznym gwałtownie wzrósł, wraz z uruchomieniem większej liczby połączeń lotniczych między Erywaniem a miastami europejskimi.

Obecny rząd Armenii zdołał przyciągnąć w 2019 r. dwie tanie europejskie linie lotnicze. Jedna z nich, Ryanair, uruchomiła loty do i z Erywania w styczniu 2020 r., a druga, Wizz Air, miała pójść w ich ślady w kwietniu 2020 r., jednak koronawirus zmusił obu przewoźników do rezygnacji z nowych usług lotniczych. W czerwcu 2020 r. UE zakazała wszystkim siedmiu liniom lotniczym zarejestrowanym w Armenii wykonywania regularnych lotów do państw członkowskich UE, twierdząc, że nie spełniają one międzynarodowych norm bezpieczeństwa.

Komitet Lotnictwa Cywilnego Armenii zbagatelizował zakaz, argumentując, że tylko jedna lokalna linia lotnicza lata obecnie do Europy. W tym samym czasie agencja rządowa zobowiązała się do podjęcia poważnych działań w odpowiedzi na obawy UE dotyczące bezpieczeństwa lotów.