Kirgistan: Prezydent zapowiada podwyżki cen energii

Krajowe firmy energetyczne są zadłużone w wysokości 1,5 miliarda dolarów, ale próby podniesienia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wcześniej napotkały gwałtowny opór społeczny.

Prezydent Kirgistanu przedstawił drażliwy politycznie pomysł podniesienia taryf dla gospodarstw domowych na energię elektryczną jako sposobu na rozwiązanie katastrofalnego stanu finansów sektora energetycznego.

Wszystkie rodziny z wyjątkiem najbiedniejszych, które w rzeczywistości mają skorzystać z niższych taryf, zobaczą gwałtowny wzrost rachunków zgodnie z planami przedstawionymi przez Sadyra Żaparowa 21 kwietnia. 110 000 rodzin kwalifikuje się jako osoby o niskich dochodach.

„Tylko w ten sposób możemy przezwyciężyć kryzys energetyczny do 2025 r.” – powiedział Żaparow podczas przemówienia na spotkaniu przedstawicieli branży.

Problemy finansowe branży

Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej miesięczne zużycie energii elektrycznej na mieszkańca w Kirgistanie w 2018 r. – ostatnim roku udokumentowanym na stronie internetowej agencji – wyniosło prawie 160 kilowatogodzin. Miesięczne taryfy za tę kwotę wzrosną ze 123 somów (1,45 USD) obecnie do 236 somów.

W swoim przemówieniu Żaparow powiedział, że kirgiskie firmy energetyczne mają obecnie 1,5 mld USD zadłużenia.

„Zadłużenie firm energetycznych w Kirgistanie wynosi 129 miliardów somów. Podstacje i linie energetyczne nie zostały naprawione i są w złym stanie” – powiedział. Większość podstawowej infrastruktury energetycznej kraju pochodzi z lat 1960-80. Powodem, dla którego nie została ulepszona, powiedział Żaparow, była korupcja wśród najwyższych urzędników państwowych.

„W przeszłości zamiast rozwiązywać problem w tej dziedzinie, po prostu przerzucaliśmy jeden problem na drugi. Pożyczki uzyskiwano pod pretekstem naprawy, a następnie pieniądze zostały skradzione i nie zainwestowane w sektor.” – powiedział Żaparow, który wystawia sobie laurkę prezydenta antykorupcyjnego – narracja ta traktowana jest ze sporym sceptycyzmem przez działaczy antykorupcyjnych.

Powszechnie uważa się, że rządowy wzrost taryf mieszkaniowych w 2009 r. był głównym czynnikiem powodującym uliczny gniew, który obalił reżim prezydenta Kurmanbeka Bakijewa w kwietniu 2010 r.

Importer a nie eksporter

Nowsze podejście wdrożone w 2015 r. opierało się na dwupoziomowej taryfie, zgodnie z którą gospodarstwa domowe zużywające mniej niż 700 kilowatogodzin miesięcznie płacą niższe stawki. Eksperci twierdzą jednak, że w niewielkim stopniu przyczyniło się to do złagodzenia strat w tym sektorze.

Mówiąc o tym kryzysie dochodów, Żaparow wyraźnie stwierdził, że chce uniknąć zaciągania większego zadłużenia zewnętrznego i powiedział, że zamiast tego chciałby, aby sektor energetyczny Kirgistanu myślał więcej o zyskach dzięki lepszemu wykorzystaniu potencjału hydroenergetycznego.

,,Pomimo tego, że jesteśmy u źródeł rzek, staliśmy się importerem, a nie eksporterem energii elektrycznej. Obecnie importujemy energię elektryczną z Kazachstanu i Uzbekistanu. To powinno być dla nas wstydem” – powiedział prezydent Kirgistanu. „Teraz szukamy sposobów wyjścia z kryzysu przy pomocy własnych wysiłków”.