Zwracając się do polityków gruzińskich, którzy podpisali nową propozycję UE dotyczącą zakończenia wielomiesięcznego kryzysu politycznego, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel ogłosił w łączeniu wideo, że 20 kwietnia przybędzie do Gruzji.

Michel, odwiedzi Tbilisi „aby spotkać się z wami wszystkimi, wyrazić także zaufanie i przedyskutować z wami, w jaki sposób podejmiemy więcej wspólnych kroków w celu zacieśnienia więzi między Gruzją a Unią Europejską.” – stwierdził wczoraj szef Rady Europejskiej.

Michel dodał również, że „to porozumienie nie jest linią końcową, to porozumienie jest punktem wyjścia, punktem wyjścia dla waszej pracy na rzecz umocnienia demokracji w Gruzji i waszej pracy, aby doprowadzić Gruzję do strefy euroatlantyckiej przyszłości”.

Część opozycji przystąpi do porozumienia

Jednak dwie główne partie opozycyjne, Zjednoczony Ruch Narodowy i Europejska Gruzja w większości nie przystąpiły do porozumienia. „Do tych, którzy nie podpisali kontraktu chciałbym zachęcić was do rozważenia przyłączenia się w interesie inkluzywnej, wielopartyjnej demokratycznej przyszłości Gruzji” – zwrócił się do opozycyjnych partii Michel.

Wydaje się, że do nowego gruzińskiego parlamentu dołączy 17 bojkotujących deputowanych, ponieważ w Pałacu Prezydenckim w centrum Tbilisi gdzie odbyła się ceremonia podpisania kompromisowej propozycji przedstawionej przez przewodniczącego Rady Europejskiej udział wzięli przedstawiciele pracującej już w parlamencie Partii Obywatelskiej. Opozycjne Lelo, Strategia Agmashenebeli i Nowe Centrum Polityczne Girchi, ogłosiły że również przystąpią do porozumienia.

Ana Natsvlishvili z Lelo powiedziała, że ​​jej partia zasadniczo zgadza się z dokumentem, chociaż dodała, że ​​są pewne punkty, które wymagają dalszych szczegółów. Podkreśliła również, jak ważne jest, aby mediatorzy UE nadzorowali wykonanie kompromisowej propozycji. Iago Khvichia z partii Nowe Centrum Polityczne Girchi zwrócił uwagę, że jego partia czeka na podpisanie kompromisowego dokumentu przez partię rządzącą, po czym trzej posłowie Girchi są gotowi bezpośrednio objąć mandaty parlamentarne.

Dwie największe partie opozycyjne sceptyczne wobec umowy

Ze strony Zjednoczonego Ruchu Narodowego, tylko poseł Salome Samadashvili podpisała porozumienie indywidualnie. Pozostali posłowie tego ugrupowania wstrzymują się od podpisania umowy, ponieważ zarówno Nika Melia, przewodniczący partii który znajduje się w areszcie, jak i były prezydent, Micheil Saakaszwili, potępili tę propozycję. Porozumienie może zwiększyć liczbę posłów zasiadających w parlamencie do 113, co daje 2/3 większości konstytucyjnej w 150-osobowym parlamencie.

Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili ogłosiła, że ułaskawi Giorgie Ruruę, udziałowca opozycyjnej Mtavari Arkhi TV, skazanego w lipcu ubiegłego roku na karę więzienia oraz Nikę Melię, jeśli partia rządząca i opozycja zgodzą się na kompromis w sprawie trwającego kryzysu politycznego w Gruzji.

W swoim oświadczeniu prezydent Zurabiszwili była wyraźnie zirytowana na rządzącą partię, która, jak powiedziała, „ciągle używa mojego nazwiska bez mojej zgody”, łącząc ułaskawienie z negocjacjami politycznymi z opozycją. Stwierdziła, że ​​decyzja o ułaskawieniu „nie podlega presji, instrukcjom czy żądaniom, czy to opozycji, partii rządzącej”, czy – dodała być może nawiązując do mediatorów – „kogokolwiek innego”.

Prezydent powiedziała, że ​​nie sądzi, by Giorgi Rurua, „którego można nazwać wieloma rzeczami, ale nie więźniem politycznym”, ze względu na jego „dobrze znaną przeszłość” zasługuje na wybaczenie, chociaż zauważyła, że ​​zakończenie kryzysu politycznego i obawy o stabilność kraju mają wyższy priorytet niż jej „osobiste poglądy”. Prezydent zauważyła: „mając to na uwadze, jestem gotów podjąć decyzję skandaliczną także dla siebie”.

Podkreśliła również, że jej decyzja wejdzie w życie dopiero po podpisaniu przez partie polityczne nowej propozycji kompromisowej UE. „W ciągu tygodnia od tego ogłoszenia podpiszę akt ułaskawienia” – zakończyła Prezydent.

Wysiłki mediacyjne UE w celu zakończenia trwającego kryzysu politycznego w Gruzji nie powiodły się po raz drugi 31 marca, kiedy zarówno Gruzińskie Marzenie, jak i partie opozycyjne odmówiły podpisania dokumentu zaproponowanego przez Christiana Danielssona, specjalnego wysłannika przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela. Jednak Gruzińskie Marzenie podpisało umowę zaproponowaną przez Danielsona jednostronnie 16 kwietnia, torując drogę do zaktualizowanego dokumentu prezydenta Michela z 18 kwietnia.

Powiązany artykuł