Lider gruzińskiej opozycji pozostaje w areszcie

Sąd w Tbilisi nakazał dalsze zatrzymanie lidera głównej partii opozycyjnej Niki Melii, którego sprawa wstrząsnęła gruzińską sceną polityczną.

Sędzia Nino Chakhnashvili wydał decyzję 13 kwietnia, podczas gdy setki zwolenników Melii zgromadziły się przed budynkiem sądu, domagając się uwolnienia przywódcy Zjednoczonego Ruchu Narodowego.

Melia stanął przed sądem 8 kwietnia pod zarzutem organizowania „masowej przemocy” podczas protestów antyrządowych w 2019 roku. Sam Melia odrzucił zarzut, nazywając go motywowanym politycznie, czemu zaprzecza rządząca partia Gruzińskie Marzenie.

Decyzja o aresztowaniu Melii po tym, jak odmówił wpłacenia podwyższonej kaucji, doprowadziła do dymisji premiera Giorgiego Gakharii w lutym. Gacharia powiedział, że aresztowanie Melii jest nie do przyjęcia, jeśli grozi podsyceniem podziałów politycznych w kraju.

Scena polityczna w Gruzji znajduje się na skraju kryzysu od październikowych wyborów zdominowanych przez partię Gruzińskie Marzenie, które według niezależnych obserwatorów były naznaczone nieprawidłowościami.

Melię aresztowano 23 lutego, pięć dni po ustąpieniu Gacharii, co jeszcze bardziej pogłębiło trwający kryzys polityczny w Gruzji, wywołany październikowymi wyborami parlamentarnymi. 41-letniemu politykowi grozi do 9 lat więzienia, jeśli zostanie uznany za winnego. Dwie rundy marcowych rozmów między rządem a opozycją za pośrednictwem UE, których celem było złagodzenie powyborczych napięć, nie przyniosły przełomu.