Druga co do wielkości frakcja opozycyjna Armenii w parlamencie nie wystawi własnego kandydata, jeśli premier złoży rezygnację, pod warunkiem, że przedterminowe wybory odbędą się w czerwcu, poinformował w poniedziałek jej przywódca.

Edmon Marukian z partii Jasna Armenia był jednym z przywódców politycznych, którzy spotkali się w sobotę z prezydentem Armenem Sarkissianem, aby omówić sposoby zakończenia trwającego kryzysu politycznego wywołanego klęską Ormian w zeszłorocznej wojnie z Azerbejdżanem w Górskim Karabachu, w tym m.in. możliwość przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych.

Tego samego dnia Sarkissian omówił ten sam program z premierem Nikolem Paszynianem i liderem sojuszu Mój Krok, popierającego większość parlamentarną, Lilit Makunts.

Zgodnie z konstytucją Armenii, parlament może zostać rozwiązany, a nowe wybory mogą zostać wyznaczone tylko wtedy, gdy premier złoży rezygnację, a ustawodawcy dwukrotnie nie wybiorą nowego szefa rządu w ciągu dwóch tygodni.

Podczas gdy Paszynian cieszy się komfortową większością w parlamencie i praktycznie nie potrzebuje zapewnień ze strony opozycji, by ustąpić i utorować drogę do przedterminowych wyborów parlamentarnych, on i jego ekipa polityczna uważają, że podpisanie protokołu ustaleń z Jasną Armenią i drugą frakcją opozycyjną, Dostatnią Armenią, wykluczy ryzyko wstrząsów w kraju.

Podczas spotkania informacyjnego w parlamencie Marukian powiedział, że ramy czasowe przeprowadzenia przyspieszonych wyborów są ważne dla jego ugrupowania.

„Podczas gdy wcześniej rozważałem ofertę [rządu] [podpisania protokołu ustaleń] jako pretekst do nieprzeprowadzania szybkich wyborów, teraz widzę wolę polityczną do przeprowadzenia szybkich wyborów, więc zgadzamy się na to” – powiedział Marukian. „Ale ramy czasowe przeprowadzenia przyspieszonych wyborów są dla nas ważne. Nie będziemy się temu sprzeciwiać, jeśli wybory odbędą się do 1 czerwca. Po tym terminie nie możemy zagwarantować, że w parlamencie nie będzie żadnych nominacji.”

Wcześniej lider partii Dostatnia Armenii Gagik Carukjan, który ma wkrótce spotkać się z Paszynianem, również wezwał do dymisji premiera i nowych wyborów. Według doniesień medialnych partia Carukjana również chce, aby przedterminowe wybory odbyły się w maju lub czerwcu.

Lider Dostatniej Armenii odrzucił zaproszenie prezydenta do rozmów 13 marca po ustaleniu pewnych warunków dotyczących porządku obrad. Ruch Ocalenia Ojczyzny, do którego należy partia Carukjana również nie zaangażował się w rozmowy.

Na tym etapie nie jest jasne, czy Paszynian i jego frakcja popierają pomysł przeprowadzenia przyspieszonych wyborów do czerwca. Ruben Rubinian, deputowany Mojego Kroku wyraził jednak nadzieję, że uda im się osiągnąć konsensus z opozycją w sprawie przyspieszonych wyborów.