Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nałożył sankcje na 192 osoby, w większości obywateli Rosji, oraz na 291 podmiotów prawnych, w tym na fabryki i przedsiębiorstwa obronne w Rosji i na Białorusi. 

Na liście znalazły się gruzińskie linie lotnicze Georgian Airways. Restrykcje wobec przewoźnika zostały wprowadzone na tle wznowienia lotów do Rosji. Sankcje zostały również nałożone na założyciela linii Tamaza Gaiaszwillego.

Ograniczenia będą obowiązywały przez 10 lat. W szczególności przewidują one blokadę aktywów, zaprzestanie działalności handlowej, zakaz lotów i tranzytu przez terytorium Ukrainy, unieważnienie koncesji i innych zezwoleń.

10 maja prezydent Rosji Władimir Putin zniósł reżim wizowy dla obywateli Gruzji i zniósł zakaz bezpośrednich lotów między Rosją a Gruzją. MSZ Rosji, zgodnie z dekretami Putina, anulowało wprowadzone 21 czerwca 2019 roku zalecenie dla obywateli rosyjskich, aby powstrzymali się od podróży do Gruzji . 16 maja gruzińska agencja lotnictwa cywilnego poinformowała, że ​​linie lotnicze Georgian Airways otrzymały zgodę na wznowienie lotów z Rosją.

Niezadowoleni z tej decyzji obywatele Gruzji wyszli protestować i domagali się odwołania bezpośrednich lotów z Rosją. Stosunki dyplomatyczne między Rosją a Gruzją zostały zerwane we wrześniu 2008 roku po pięciodniowej wojnie rosyjsko-gruzińskiej. Następnie Moskwa ogłosiła uznanie niepodległości Osetii Południowej i Abchazji i rozmieściła tam swoje wojska.

W 2019 roku Władimir Putin zakazał rosyjskim liniom lotniczym latania do Gruzji, a gruzińskim liniom lotniczym – lotów do Rosji. Stało się to po masowych protestach w Tbilisi w związku z wizytą deputowanego do rosyjskiej Dumy Państwowej Siergieja Gawriłowa. Kreml powiedział wówczas, że Rosjanie nie mogą bezpiecznie latać do Gruzji. A sekretarz prasowy Putina Dmitrij Pieskow zaznaczył , że ruch lotniczy zostanie wznowiony dopiero wtedy, gdy stanie się oczywiste, że sytuacja w Gruzji nie wróci już „na rusofobiczny kurs”.