Ministerstwa obrony Armenii i Azerbejdżanu poinformowały o siedmiu ofiarach śmiertelnych wśród członków swoich sił zbrojnych we wznowionych walkach na jednym z odcinków niespokojnej granicy między dwoma narodami Kaukazu Południowego.

Armeńskie Ministerstwo Obrony poinformowało 11 kwietnia, że czterech ormiańskich żołnierzy zginęło, a sześciu zostało rannych „w wyniku azerbejdżańskiej prowokacji”, podczas gdy Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu poinformowało, że zginęło trzech żołnierzy Azerbejdżanu.

W środę 12 kwietnia o 8:30 czasu lokalnego sytuacja na linii frontu była względnie stabilna, podało armeńskie Ministerstwo Obrony w swoim oświadczeniu. Erywań i Baku oskarżyły się nawzajem o sprowokowanie ostatniej potyczki 11 kwietnia.

Ministerstwo obrony Armenii poinformowało we wcześniejszym oświadczeniu, że żołnierze Azerbejdżanu rozmieszczeni na polach w pobliżu ormiańskiej wioski Tegh (na terytorium Armenii), które zajęli dwa tygodnie wcześniej, otworzyli ogień do ormiańskich żołnierzy prowadzących tam prace inżynieryjne. Walki w prowincji Syjunik rozpoczęły się około godziny 16:00 czasu lokalnego i trwały co najmniej do 17:30.

Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu w swoim oświadczeniu oskarżyło siły ormiańskie o przeprowadzenie „prowokacji”, w wyniku której wielu żołnierzy armii azerbejdżańskiej zostało zabitych i rannych. „Obecnie jednostki naszych sił zbrojnych podejmują odpowiednie środki zaradcze.” – głosi oświadczenie Baku.

Nie można było zweryfikować wersji wydarzeń przedstawionej przez którąkolwiek ze stron. Wznowienie walk następuje po incydencie z 10 kwietnia, w którym armeńskie siły bezpieczeństwa poinformowały, że zatrzymały obywatela Azerbejdżanu, który prawdopodobnie przekroczył granicę Armenii z niejasnych powodów.