Sąd w Tbilisi odrzucił apelację o zwolnienie byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego z więzienia z powodów zdrowotnych, poinformował zespół prawny Saakaszwilego.
Sędzia Giorgi Arevadze powiedział, że argumenty przedstawione podczas przesłuchań nie spełniają wniosku o zawieszenie kary uwięzionego byłego prezydenta i ogłosił swoją decyzję 6 lutego po wysłuchaniu argumentów końcowych. W oświadczeniu udostępnionym przez zespół Saakaszwilego były prezydent skrytykował orzeczenie jako „wyrok śmierci” wydany przez jego przeciwników politycznych.
„Rozprawa w gruzińskim sądzie okazała się totalnym żartem” – powiedział Saakaszwili. „Rządowi eksperci nawet nie zadali sobie trudu, żeby mnie zobaczyć… Teraz w zasadzie czeka mnie wyrok śmierci”.
Saakaszwili, który był prezydentem Gruzji w latach 2004-2013, odsiaduje sześcioletni wyrok za nadużycie władzy, zarzut, który według niego i jego zwolenników był motywowany politycznie. Członkowie rodziny i jego prawnicy od miesięcy ostrzegają, że stan zdrowia Saakaszwilego pogarsza się, mimo że jest on leczony w prywatnej klinice w Tbilisi.
Zespół medyczny prezydenta twierdzi, że jego stan zdrowia znacznie się pogorszył, odkąd poszedł do więzienia w październiku 2021 r. i zorganizował powtarzające się strajki głodowe, aby zaprotestować przeciwko jego uwięzieniu. Zespół prawny Saakaszwilego stwierdził również, że został on „otruty” metalami ciężkimi podczas pobytu w areszcie.
Podczas przesłuchania w zeszłym tygodniu poprosił o „możliwość odpowiedniego leczenia”, ponieważ poprosił o zawieszenie wyroku, aby mógł zostać przeniesiony za granicę na bardziej intensywną terapię. Ale gruzińscy urzędnicy wyrazili wątpliwości co do tego, jak krytyczna jest jego sytuacja zdrowotna. Saakaszwili jest obecnie sądzony pod oddzielnymi zarzutami brutalnego rozpędzenia antyrządowego wiecu w listopadzie 2007 roku i nielegalnego przekroczenia granicy.