Projekty obejmują nowy tunel, stadiony, parki i budynek uniwersytecki. Gdy rząd Tadżykistanu konsoliduje swoją kontrolę nad niespokojnym Górnym Badachszanem Autonomicznym Regionem (GBAO) po silnym stłumieniu niedawnych niepokojów, teraz stara się ukoić gniew inwestycjami w duże projekty infrastrukturalne, które, jak twierdzi, generują miejsca pracy.
Jednak nawet gdy władze to robią, coraz więcej dysydentów w regionie GBAO jest skazywanych na długie kary pozbawienia wolności po pobieżnych procesach przeprowadzonych poza kontrolą publiczną.
Prezydent Emomali Rahmon powierzył nadzorowanie prac budowlanych ministrowi przemysłu i technologii Sherali Kabirowi, który jest również specjalnym pełnomocnikiem prezydenta przy GBAO. 30 czerwca rozpoczęto prace nad wzmocnieniem odcinków brzegu rzeki Piandż, który wyznacza granicę Tadżykistanu z Afganistanem. Tego samego dnia rządowy serwis informacyjny z siedzibą w GBAO poinformował o projekcie zaopatrzenia w wodę pitną 620 rodzin w stolicy regionu Chorog. Oczekuje się również, że w mieście powstaną dwa nowe stadiony sportowe, parki i 10-piętrowy budynek Khorog State University.
Nadawcy państwowi poświęcili dużo czasu antenowego na planowaną budowę 360-metrowego tunelu, który ma powstać wzdłuż autostrady łączącej miasta Kalai-Khumb i Vanj, dwie najbardziej wysunięte na zachód dzielnice GBAO. Prace remontowe na tym odcinku drogi finansowane są pożyczkami z Chin.
Nagła fala ogłoszonych projektów wydaje się być pilnym wysiłkiem rządu, aby uspokoić wciąż surowe nastroje w związku z rządową operacją antyterrorystyczną rozpoczętą w maju. Operacja ta zakończyła się dziesiątkami aresztowań grupy nieformalnych lokalnych przywódców – Mamadbokira Mamadbokirowa, Khursanda Mazorowa i Zoira Rajabowa. Inny znany nieformalny przywódca Pamirczyków, Tolib Ajombekow, został aresztowany w czerwcu.
Około 300 Pamirczyków zostało aresztowanych od listopada, kiedy w GBAO dostrzeżono ożywienie nastrojów protestacyjnych wśród nastawionych na autonomię mieszkańców regionu. Wielu spotkało się z zarzutami, od ekstremizmu po terroryzm i dążenie do obalenia rządu poprzez przemoc i członkostwo w radykalnych grupach. Rahmon powstrzymał się od komentowania wydarzeń w GBAO od listopada, ale przerwał milczenie podczas wizyty w swoim rodzinnym mieście Danghara w południowym Tadżykistanie w zeszłym miesiącu.
W przemówieniu z 17 czerwca opisał represje GBAO jako niezbędny krok w kierunku dalszego rozwoju w regionie. „Zapewnienie obywatelom bezpieczeństwa jest funkcją państwa i głowy państwa, nikogo innego.” – powiedział Rahmon. Tego dnia polecił ministrowi Kabirowi zbadanie możliwości tworzenia parków technologicznych oraz małych i średnich przedsiębiorstw oraz rozwój przemysłu GBAO.
Bezrobocie w Tadżykistanie jest powszechne, ale problem jest szczególnie poważny w GBAO. Podczas gdy według niektórych szacunków około 20-30 procent populacji kraju żyje poniżej wskaźnika ubóstwa, liczba ta w tej części kraju zbliża się do 40 procent. Rahmon argumentował w swoim przemówieniu, że to nieformalni przywódcy, którzy, jak twierdził, pracowali w służbie nieokreślonych obcych sił, byli w dużej mierze odpowiedzialni za złe warunki życia w regionie. Twierdził, że nieformalni przywódcy w ciągu roku otrzymali 26 milionów somoni (2,6 mln USD) od zakazanej opozycyjnej Islamskiej Partii Odrodzenia Tadżykistanu.