Sąd w Biszkeku uniewinnił byłego prezydenta Kirgistanu Ałmazbeka Atambajewa w dwóch sprawach korupcyjnych sprzed kilku lat niezwiązanych z przestępstwem, za które obecnie odbywa karę 11 lat więzienia.
Sąd rejonowy 16 czerwca uznał Atambajewa za niewinnego nielegalnego przyznania obywatelstwa kirgiskiego obywatelom tureckim w 2016 r. i nielegalnego przydzielenia ziemi pod szkołę w Biszkeku w 2014 r. 11-letni wyrok więzienia, który obecnie odsiaduje, został wydany w 2020 roku za jego rolę w nielegalnym uwolnieniu znanego bossa przestępczego Aziza Batukajewa.
65-latek, który skarżył się na problemy zdrowotne, został przeniesiony w zeszłym miesiącu z więzienia do szpitala. Atambajew jest obecnie zaangażowany w dwa inne procesy, w których postawiono mu poważniejsze zarzuty.
Jeden z procesów dotyczy próby przejęcia władzy podczas antyrządowych protestów w październiku 2020 r., które zostały wywołane przez kontrowersyjne wybory parlamentarne postrzegane przez wielu jako sfałszowane. Atambajew został zwolniony podczas protestów i dołączył do nich wraz z kilkoma innymi politykami. Później został ponownie aresztowany i wrócił do więzienia.
Drugi proces jest związany z dwudniową wymianą ognia w jego kompleksie w pobliżu Biszkeku, która została wywołana przez jego odmowę wykonania trzech wezwań do stawienia się w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych na przesłuchanie.
Na początku tego miesiąca były prezydent został dodatkowo oskarżony o nadużycie urzędu w związku z niepokojami w 2010 roku, w których zginęło prawie 450 osób. W tym czasie Atambajew stanął na czele rządu tymczasowego po gwałtownych protestach antyrządowych, które obaliły ówczesnego prezydenta Kurmanbeka Bakijewa.