Kazachstan nie pomoże Rosji uniknąć zachodnich sankcji nałożonych na Moskwę w związku z trwającą inwazją na Ukrainę – powiedział w ostatnich dniach Timur Sulejmenow – wiceszef administracji prezydenta Kazachstanu.

Wiceszef kazachskiego biura prezydenckiego powiedział, że Kazachstan będzie kontynuował stosunki gospodarcze z Rosją w ramach Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej.

Kazachstan „będzie nadal inwestować w Rosji i przyciągać inwestycje dla Rosji: nie ma możliwości, aby nasza gospodarka zrobiła to inaczej.” – powiedział. „Ale dołożymy wszelkich starań, aby kontrolować towary objęte sankcjami.”

„Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby kontrolować wszelkie inwestycje ze strony osoby lub podmiotu objętego sankcjami w Kazachstanie i to jest coś, co chcieliśmy otwarcie przekazać Europejczykom.” – powiedział Sulejmenow w wywiadzie z 29 marca.

Władze Kazachstanu pracują nad zmianą prawa, aby umożliwić współpracę z Rosją bez naruszania sankcji. Kazachstan jest jednym z największych partnerów handlowych Rosji, a oba kraje dzielą 7600-kilometrowa granica.

Rząd Kazachstanu obserwował nieufnie jak Rosja zaanektowała Krym od Ukrainy w 2014 roku i wznieciła wojnę we wschodnim Donbasie. Władze są jeszcze bardziej zaniepokojone nową inwazją na Ukrainę, chociaż kazachscy urzędnicy wyrażali niewielką krytykę publiczną. „Kazachstan szanuje integralność terytorialną Ukrainy.”, powiedział Sulejmenow, dodając, że Kazachstan „nie uznał i nie uzna” aneksji Krymu, ani niepodległości dwóch kontrolowanych przez separatystów terytoriów we wschodniej Ukrainie.

„Kazachstan nie jest częścią tego konfliktu. Tak, jesteśmy częścią Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, ale jesteśmy niepodległym państwem z własnym systemem i będziemy przestrzegać ograniczeń nałożonych na Rosję i Białoruś. Nie chcemy i nie będziemy ryzykować umieszczenia w tym samym koszu.” – powiedział Sulejmenow.