Władze w Kirgistanie i Tadżykistanie osiągnęły zawieszenie broni po starciach granicznych między siłami bezpieczeństwa sąsiadów z Azji Centralnej, w których zginęły co najmniej dwie osoby, a wiele innych zostało rannych.
Walki z 27 stycznia to najintensywniejszy wybuch przemocy między Tadżykistanem a Kirgistanem od czasu podobnego starcia wiosną zeszłego roku. Wybuchły one na odcinku słabo wytyczonej granicy państw w sporach o zablokowaną drogę i źródła wody. W kwietniu ubiegłego roku starcia z udziałem jednostek wojskowych wzdłuż granicy tadżycko-kirgiskiej spowodowały śmierć dziesiątek osób po obu stronach.
Państwowy Komitet Bezpieczeństwa Narodowego w Tadżykistanie poinformował, że w ostatnich walkach zginęło dwóch cywilów, a 10 innych zostało rannych, w tym sześciu członków sił bezpieczeństwa i czterech cywilów.
Ministerstwo Zdrowia Kirgistanu poinformowało, że 12 rannych zostało zabranych do szpitala. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że ponad 24 000 Kirgizów zostało ewakuowanych z obszaru walk. Według doniesień medialnych w Tadżykistanie ewakuowano również mieszkańców tadżyckich wsi mieszkających w pobliżu miejsca walk.
Kierowana przez Rosję Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), sojusz wojskowy obejmujący zarówno Tadżykistan, jak i Kirgistan, poinformowała, że jej sekretarz generalny przeprowadził rozmowy z przedstawicielami wojskowymi obu stron w celu powstrzymania walk.
We wczesnych godzinach porannych 28 stycznia Kirgiska Służba Graniczna poinformowała, że osiągnęła pełne zawieszenie broni po rozmowach przedstawicieli obu stron. Zgodnie z umową obie strony wycofają dodatkowe siły i sprzęt z granicy, całkowicie otworzą autostradę Batken-Isfana i ustanowią wspólny patrol na granicy. Oba kraje wcześniej oskarżały się nawzajem o wszczęcie walk, do których doszło na obszarze Tort-Kocho w zachodniej prowincji Batken w Kirgistanie.
Komitet Bezpieczeństwa Tadżykistanu powiedział, że strona kirgiska strzelała do tadżyckich „mieszkańców, pojazdów i obiektów”. Kirgiskie władze poinformowały, że konflikt rozpoczął się, gdy obywatele Tadżykistanu zablokowali drogę przekraczającą sporny odcinek granicy.
Prawie połowa 970-kilometrowej granicy kirgisko-tadżyckiej nie została jeszcze wytyczona, co prowadzi do powtarzających się napięć od czasu, gdy oba kraje uzyskały niepodległość po rozpadzie Związku Radzieckiego trzy dekady temu.
Wiele obszarów przygranicznych w Azji Centralnej pozostało spornych od czasu rozpadu Związku Radzieckiego w 1991 roku. Sytuacja jest szczególnie skomplikowana w pobliżu licznych eksklaw w niestabilnej Dolinie Fergańskiej, na styku granic Tadżykistanu, Kirgistanu i Uzbekistanu.