Po raz pierwszy od początku roku, kiedy w Kazachstanie doszło do masowych protestów, do obywateli przemówił były prezydent kraju Nursułtan Nazarbajew. Komunikat wideo został opublikowany przez służbę prasową polityka. Nazarbajew wygłosił przemówienie po kazachsku, a następnie po rosyjsku.
Były szef państwa powiedział, że wydarzenia styczniowe wstrząsnęły całym Kazachstanem.
„Celem tych zorganizowanych zamieszek i ataku na Kazachstan było zniszczenie integralności kraju i fundamentów naszego państwa. Wydarzenia te po raz kolejny pokazują, że niepodległość trzeba pielęgnować, jako kruche naczynie, które wymaga szczególnej troski. Tragedia, która się wydarzyła, stała się lekcją dla nas wszystkich. Ważne jest, aby dowiedzieć się, kto zorganizował te wszystkie pogromy i morderstwa. Śledztwo da odpowiedź na to pytanie.” – powiedział Nazarbajew.
Długa nieobecność pierwszego prezydenta w miejscach publicznych wywołała wiele plotek, m.in. o chorobie 81-letniego przywódcy narodu, o jego ewentualnym odejściu i konflikcie z obecną głową państwa Kassymem-Jomartem Tokajewem.
W swoim przemówieniu były prezydent temu zaprzeczył. „Prezydent Kassym-Jomart Tokajew ma pełną władzę, jest przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa, wkrótce zostanie wybrany na przewodniczącego partii Nur Otan, więc nie ma konfliktu ani konfrontacji w elicie kraju.” – powiedział Nazarbajew.
Podkreślił, że w 2019 r. przekazał uprawnienia nowej głowie państwa i od tego czasu jest emerytem. Powiedział, że jest „na zasłużonym odpoczynku w stolicy Kazachstanu i nigdzie nie wyjechał”.