Biszkek na tle nierozwiązanego konfliktu granicznego z Duszanbe pozyskuje nowy sprzęt wojskowy o wartości setek milionów dolarów. Jak wpłynie to na proces negocjacyjny i co o tym myślą w Tadżykistanie?

Dokładnie sześć miesięcy później, po konflikcie zbrojnym na granicy tadżycko-kirgiskiej, kierownictwo Kirgistanu rozpoczęło modernizację sprzętu wojskowego. Pod koniec października Biszkek zademonstrował 40 sztuk opancerzonych SUV-ów Toyoty zakupionych w Dubaju dla służby granicznej w regionie Batken.

Podczas demonstracji sprzętu szef Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Kirgistanu Kamczybek Tajszew zauważył, że z budżetu przeznaczono 300 mln somów (ponad 35 mln USD) na zakup sprzętu.

Służba prasowa prezydenta Kirgistanu poinformowała, że ​​nowy sprzęt wojskowy w takich ilościach po raz pierwszy w historii niepodległości kraju kupowany jest ze środków budżetowych, a sam Sadyr Żaparow podczas konferencji prasowej 23 października zauważył, że jego kraj wydał już z budżetu 100 mln dolarów na zbrojenia.

Sadyr Żaparow ogłosił inicjatywę rewizji doktryny wojskowej i reformy armii kirgiskiej na początku maja, kilka dni po starciu zbrojnym na granicy z Tadżykistanem. Podczas majowej wizyty w Turcji prezydent Kirgistanu poruszył kwestię wznowienia kirgisko-tureckiej współpracy wojskowej, a szef MSZ Kirgistanu po spotkaniu z tureckimi odpowiednikami powiedział o chęci udzielenia przez Turcję pomocy wojskowo-technicznej dla Biszkeku.

Ponadto jeszcze przed konfliktem, w lutym 2021 r., podczas wizyty Sadyra Żaparowa w Rosji, ujawniono umowy na dostawę zestawów rakiet przeciwlotniczych S-300 i dronów szturmowych do Kirgistanu.

Alarmujący znak dla Duszanbe?

Z jednej perspektywy ​kierownictwo Kirgistanu faktycznie sabotuje w ten sposób negocjacje polityczne i chce rozwiązać problem poprzez silną presję. Kontynuując tzw. blokadę gospodarczą, starają się poprawić stosunki z talibami, a z drugiej strony kupują broń.  ​​Przy takim rozwoju sytuacji kierownictwo tadżyckie będzie również szukało możliwości przezbrojenia armii. Wiele będzie zależeć od tego, jakie strategiczne decyzje dotyczące zakupu broni będą teraz podejmowane w obu krajach, w jaki sposób ukształtują budżet wojskowy i strategię rozwoju armii.

Tadżykistan pozostaje jednym z beneficjentów pomocy wojskowo-technicznej Rosji w regionie. Tylko w latach 2014-2019 Rosja wydała 122 mln dolarów na wzmocnienie sił zbrojnych Tadżykistanu. Według oficjalnych danych za tę kwotę otrzymano szeroką gamę śmigłowców, pojazdów opancerzonych, artylerii, broni strzeleckiej i amunicji.

Według Ambasady USA w Tadżykistanie od 1992 roku Stany Zjednoczone udzieliły Tadżykistanowi pomocy wojskowej na łączną kwotę 330 mln USD. W ramach tej pomocy siłom bezpieczeństwa republiki przekazano 358 pojazdów za łączną kwotę 10,5 mln USD.

Również w ramach walki z międzynarodowym terroryzmem Pekin udziela Duszanbe aktywnej pomocy wojskowej. Choć oficjalne dane na temat jej objętości nie są publikowane, to jednak chiński sprzęt wojskowy bardzo często można zobaczyć podczas parad wojskowych organizowanych przez władze i ćwiczeń wojskowych na granicy z Afganistanem.

Zwykła wiadomość czy ultimatum?

Władze tadżyckie spokojnie przyjęły wiadomość o odnowieniu sprzętu wojskowego przez Kirgistan. Niemniej zakup sprzętu wojskowego i jego przekazanie do obwodu batkeńskiego, decyzję a także pozyskanie dronów bojowych i rozpoznawczych w Rosji i Turcji można ocenić jako sygnał ostrzegawczy.

Niewątpliwie rozpowszechnienie tej wiadomości w przestrzeni informacyjnej spowoduje jeszcze większy niepokój mieszkańców terenów przygranicznych. Militaryzacja regionów przygranicznych zmniejsza potencjał zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności obu krajów. Szereg działań już podjętych przez władze kirgiskie wskazuje, że nie muszą one mieć na celu dialogu i konstruktywnego rozwiązania kwestii granicznych. Istnieje postępujące modelowanie konfliktu z dwóch powodów: z powodu wysokiego poczucia zemsty oraz konsolidacji narodu wokół obecnej elity politycznej przeciwko „wyznaczonemu wrogowi zewnętrznemu”.

Sam Sadyr Żaparow zauważył podczas konferencji prasowej 23 października, że ​​jego kraj uzbraja się ze względów obronnych. „Przez 30 lat nigdy nie rozpoczęliśmy z nikim konfliktu, nie zajmowaliśmy obcych terytoriów z bronią w rękach. I tak się nie stanie w przyszłości. Ale jeśli będą próby przejęcia naszych terytoriów, odpowiedź będzie zdecydowana”- powiedział Żaparow.

Stan armii obu krajów

Według światowego rankingu potęgi militarnej „Global Firepower Index – 2021”, opublikowanego w październiku 2021 r., na 146 krajów świata Kirgistan zajął 93 miejsce, a Tadżykistan 99. Siły zbrojne Kirgistanu liczą 11 tysięcy żołnierzy i oficerów. Republika posiada 150 czołgów i innych pojazdów opancerzonych, 159 sztuk artylerii, 30 samobieżnych jednostek artyleryjskich, 21 wieloprowadnicowych systemów rakietowych, siedem śmigłowców, w tym dwa bojowe. Budżet obronny kraju wynosi 20 milionów dolarów.

Według tego samego indeksu siły zbrojne Tadżykistanu to 9 tys. żołnierzy i oficerów. Republika jest uzbrojona w 400 pojazdów opancerzonych, 253 czołgi, 80 stanowisk artyleryjskich, 20 śmigłowców, w tym 6 bojowych, 1 samolot transportowy, 125 wieloprowadnicowych systemów rakietowych. Budżet wojskowy Tadżykistanu wynosi 79 milionów dolarów.

W dniach 28-30 kwietnia 2021 r. na granicy Kirgistanu i Tadżykistanu doszło do konfliktu zbrojnego. W wyniku konfliktu Tadżykistan zgłosił 19 zabitych i 87 rannych. Według Biszkeku 154 osoby z Kirgistanu zostały ranne, 36 zginęło. Tadżykistan zgłosił 14 całkowicie zniszczonych domów, dwa zniszczone i jeden budynek w regionie Sughd. Według strony kirgiskiej w regionie batkeńskim spalono lub zniszczono 140 domów, szkół i posterunków granicznych.