Rośnie zależność Rosji od taniej siły roboczej z Azji Centralnej

Dwa mechanizmy ilustrują kryzys dotykający rosyjską gospodarkę w niemałej części z powodu spadku imigrantów zarobkowych pomimo dużego zapotrzebowania na dodatkową siłę roboczą. Kary administracyjne wobec migrantów zarobkowych z Azji Środkowej oraz ograniczenia COVID-19 ujawniają słabość rosyjskiego rynku pracy.

8 października rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało o amnestii dla 150 tys. obywateli Tadżykistanu i 150 tys. obywateli Uzbekistanu objętych zakazami wjazdu. Zakazy wjazdu, często nakładane za drobne wykroczenia, w przeważającej mierze dotykają migrantów zarobkowych z Azji Centralnej. Wcześniej, 1 października, Agencja ds. Zewnętrznej Migracji Pracy w Uzbekistanie przy Ministerstwie Zatrudnienia i Stosunków Pracy ogłosiła rekrutację 10 tys. osób do pracy na budowach w Rosji.

W ostatniej dekadzie Rosja była agresywna w tworzeniu represyjnych praw i przepisów skierowanych dla imigrantów zarobkowych. W 2013 r. wprowadzono zakaz wjazdu na okres trzech lat dla cudzoziemców po popełnieniu dwóch lub więcej wykroczeń administracyjnych w okresie trzech lat. Otrzymanie takiego zakazu jest łatwe, biorąc pod uwagę wiele drobnych wykroczeń, które zalicza się do wykroczeń administracyjnych, takich jak mandaty parkingowe, nienoszenie dokumentów tożsamości i wiele innych. W dodatku korupcja policji i stronnicze sądownictwo sprawiły, że pojawienie się na liście zakazów wjazdu było dla wielu tylko kwestią czasu. 

Ograniczenia wjazdu do Rosji i wyjazdu z krajów Azji Centralnej nałożone w wyniku pandemii COVID-19 dodały kolejną warstwę wyzwań dla migrantów z tego regionu, dla których Rosja jest tradycyjnym miejscem zatrudnienia. Wyzwania te są teraz odczuwalne po stronie popytu, a rosyjska gospodarka jest w dużym stopniu uzależniona od taniej siły roboczej z Azji Centralnej. Rosyjski rząd stara się teraz kreatywnie znosić ograniczenia. 

Rosyjski sektor budowlany od lat jest w dużej mierze obsadzany przez migrantów z Azji Centralnej. Wicepremier Rosji Marat Khusnullin powiedział w lipcu, że na budowach w Rosji brakuje 1,5-2 mln ludzi i nazwał sytuację „katastrofalnym niedoborem pracowników”. Według sierpniowej analizy Avito Rabota, wiodącej rosyjskiej agencji ogłoszeń o pracę, w ciągu ostatnich dwóch lat liczba wakatów w budownictwie wzrosła o 104 procent; transport i logistyka o 136 proc., a produkcja o 127 proc. 

300 tys. osób, którym zniesiono zakazy wjazdu, nie będzie w stanie zaspokoić obecnego popytu na rosyjskim rynku pracy, dlatego też poszukuje się innych sposobów rekrutacji. Rosja i Uzbekistan pilotują program rekrutacji i wysyłania 10 000 pracowników budowlanych, wydając im pozwolenia na pracę (patenty) przed wyjazdem z Uzbekistanu.

Zniesienie zakazów wjazdu dla 300 tys. obywateli dwóch największych dostawców migrantów zarobkowych oraz zorganizowanie procesu rekrutacji zapewniającej niezbędną dokumentację przed wyjazdem migrantów sugeruje, że firmy budowlane w Rosji w pełni uzależniły się od siły roboczej migrantów. Sektor budowlany ma największe zapotrzebowanie na migrację zarobkową, a po pandemii restrykcji pracownicy z Azji Centralnej nie zostali zastąpieni ani pracownikami domowymi, ani pracownikami z innych krajów.