Szef Centralnego Banku Armenii (CBA), Martin Galstian, powiedział w czwartek, że zrewiduje w górę prognozę wzrostu gospodarczego na 2021 r. ogłoszoną na początku tego roku.

CBA przewidywał w marcu, że armeńska gospodarka wzrośnie o 1,4 proc. po tym, jak w zeszłym roku skurczyła się o 7,6 proc. z powodu pandemii koronawirusa i wojny w Górskim Karabachu.

Galstian powiedział, że bank oczekuje teraz szybszego wzrostu. Odmówił podania zrewidowanych prognoz, które zostaną wkrótce opublikowane. „Na przykład w pierwszym kwartale [tego roku] nasz wskaźnik aktywności gospodarczej spadł o 2 proc., zamiast prognozowanych przez nas 6 proc.” – powiedział szef Banku w rozmowie z mediami. „Usługi radzą sobie lepiej niż oczekiwano i jest więcej przychodzących przekazów pieniężnych oraz wiele innych czynników.”

Galstian poinformował jednocześnie, że liczba armeńskich firm i gospodarstw domowych ubiegających się o kredyty z banków komercyjnych spadła pomimo postępującego ożywienia gospodarczego. Zasugerował, że wielu Ormian może na razie wstrzymywać się z planowanymi przez nich dużymi wydatkami. Galstian ostrzegł również, że inflacja cen konsumpcyjnych w Armenii może dalej rosnąć w nadchodzących miesiącach ze względu na czynniki zewnętrzne. „Ceny na światowych rynkach surowców nadal rosną, co będzie miało pewien wpływ na Armenię.” – powiedział.

Według oficjalnych statystyk roczna inflacja w kwietniu osiągnęła już 6,2 proc., znacznie powyżej 4 proc. celu wyznaczonego przez rząd Armenii i CBA na 2021 r. Wyższa od przewidywanej inflacja była napędzana przez rosnące dobre ceny. Dane rządowe pokazują szczególnie drastyczny wzrost kosztów głównie importowanych podstawowych artykułów spożywczych, takich jak olej spożywczy i cukier.