Przypadki koronawirusa w Armenii wzrosły o rekordową liczbę 2306 w ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin do 70 836 – poinformowało w czwartek Ministerstwo Zdrowia Armenii.
„W ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin zidentyfikowano 2306 przypadków koronawirusa, a 588 pacjentów wyzdrowiało. Do tej pory wyzdrowiało z choroby 49 787 pacjentów, a całkowita liczba zakażonych wynosi 70 836” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez armeński resort zdrowia.
21. października Armenia poinformowała o 1836 nowych przypadkach koronawirusa. Łącznie 10 pacjentów z koronawirusem zmarło w ormiańskich szpitalach w ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin, podnosząc liczbę ofiar śmiertelnych do 1131.
,,Nasz system opieki zdrowotnej może wkrótce się załamać, jeśli sytuacja będzie się utrzymywała i nie będziemy w stanie hospitalizować ciężkich przypadków. Obecnie w szpitalu przebywa 2000 pacjentów” – powiedziała dzisiaj Lusine Paronjan z Ministerstwa Zdrowia Aremnii.
Do tej pory Armenia przeprowadziła około 362 000 testów na koronawirusa, obejmujących około 12,4 proc. populacji kraju. 5191 testów na koronawirusa przeprowadzono w ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin, z czego ponad 44 proc. było pozytywnych.
Późna reakcja władz w Erywaniu
Rząd premiera Nikola Paszyniana przyznał niedawno, że istnieje poważne ryzyko wystąpienia w Armenii „włoskiego scenariusza”, a także, że sytuacja wymyka się spod kontroli. Stwierdzono również, że jeśli sytuacji nie uda się opanować, pełna kwarantanna może zostać przywrócona.
Erywań rozumie, że większość nosicieli wirusa nie jest zarejestrowanych i przytacza dane podobne do tych podanych na wstępie, zgodnie z którymi w kraju jest około 20 tysięcy bezobjawowych nosicieli.
Armenia odczuła wszystkie skutki gospodarcze kwarantanny i pandemii, ale nie poczyniła znaczących postępów w ratowaniu życia. Kraj poważnie odczuł również późne wprowadzenie kwarantanny i zamknięcie granic w trakcie wiosennej fali pandemii.
Władze wprowadziły sztuczny podział na tych, którzy zmarli z powodu koronawirusa (tzw. chorób współwystępujących) i na koronawirusa, a stosunek tych liczb zmienia się gwałtownie w zależności od rzekomej celowości politycznej i ogólnie jest manipulowany.