Prezydent Kazachstanu Kassym-Jomart Tokajew dał rządowi dwumiesięczny termin na opracowanie planu repatriacji ogromnych sum pieniędzy wywiezionych z kraju. Wezwanie jest wyraźnym sygnałem wobec rodziny byłego prezydenta Nazarbajewa.

Wypowiadając się 8 lutego Tokajew nie wymienił żadnych osób podejrzanych o przechowywanie pieniędzy na zagranicznych platformach, ale wielu odczytało wezwanie jako kolejny strzał w kierunku rodziny poprzednika prezydenta Nursułtana Nazarbajewa.

Od czasu politycznie zabarwionych niepokojów, które wstrząsały krajem w pierwszych tygodniach stycznia, Tokajew coraz częściej stosował retorykę mającą na celu przekazanie jego troski o dobro publiczne. Towarzyszyły temu wielokrotne odniesienia do głębokiej nierówności ekonomicznej, która pobudziła protesty w zeszłym miesiącu.

,,Na tym etapie głównym zadaniem rządu powinna być poprawa standardu życia naszych obywateli, likwidacja luk dochodowych, tworzenie miejsc pracy i godnych warunków pracy. Wszyscy powinniśmy pracować dla dobra ludzi.” – powiedział prezydent.  

Tokajew konsekwentnie sugerował, że skorumpowani politycy i urzędnicy w elicie są winni głębokiej nierówności w kraju. Aby nadać swojej sprawie konkretną treść, zwrócił uwagę na działalność Domu Handlowego Altyn Orda w biznesowej stolicy kraju – Ałmaty. „Polecam gubernatorowi obwodu ałmackiego i burmistrzowi Ałmaty, a także rządowi, aby ustalili, co się tam dzieje i wreszcie przywrócili porządek. To zacienione środowisko dla elementów przestępczych, o czym przekonaliśmy się podczas styczniowych wydarzeń w Ałmaty.” – powiedział.

Lokalne media od lat łączą dom handlowy z bratem Nazarbajewa, Bolatem, który również kontroluje handel w Khorgos, strefie wolnego handlu na granicy z Chinami. Później, na tym samym posiedzeniu rządu, Tokajew poruszył kwestię handlu na granicy chińskiej, problem, o którym teraz wielokrotnie wspominał. „Rozbieżność w wysokości 5,7 mld USD [w danych handlowych zgłoszonych przez Kazachstan i Chiny] jest dowodem że sprawy nie działają płynnie.” – powiedział szef państwa.

Rzeczywiście, według chińskich danych celnych, handel chińsko-kazachski wyniósł w  zeszłym roku 25,2 mld USD. Rząd Kazachstanu nie opublikował jeszcze danych za cały rok, ale podał, że handel od stycznia do listopada wyniósł zaledwie 16,6 mld USD. Ta rozbieżność wydaje się sugerować, że do kraju wchodzą ogromne ilości towarów, a wpływowe i skorumpowane postacie zbierają ogromne sumy pieniędzy.